Historia
Słynna "Władzia" była różnie postrzegana w Nowym Sączu. Jej życiorys to jednak gotowy scenariusz na film. Kim była najważniejsza kobieta wojennego Sącza?
Laxowie byli jedną z najbardziej przedsiębiorczych rodzin w Nowym Sączu. W XIX w. posiadali jeden z najważniejszych młynów, ale także jeden z pierwszych hoteli.
Legendarny tunel miał połączyć Farę z tą kamienicą. Na ile to prawda, a na ile bajka? Kto wie... Rynek 30 to kolejna ciekawa kamienica z historią.
Popularna Ciuciubabka to pomnik edukacji sądeckiej. W 2018 r. do jej murów zawitała Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka, instytucja z którą silnie współpracujemy.
14 maja 1948 r. powstało państwo Izrael. W 70. rocznicę tych wydarzeń przypominamy wspomnienia Markusa Lustiga, który aktywnie uczestniczył w pierwszych walkach o niepodległość nowego kraju.
"Nie masz już nie masz żydowskich miasteczek...".
Wraz z śmiercią Josefa Mastbauma skończyła się historia żydowskiej Krynicy.
7 maja 2018 r. ostatnie auta przejadą mostem heleńskim. Kilka dni potem most będzie wyburzany, a następnie powstanie nowa przeprawa - kolejna w niezwykłej historii tego miejsca.
29 i 30 kwietnia 1942 r. Niemcy dokonali największej zbrodni w granicach Nowego Sącza. Nigdy wcześniej i później nie wymordwano w naszym mieście tylu jego mieszkańców.
Nowa siedziba Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu ma niezwykle ciekawą historię. Przez lata sądeczanie lokowali przy Jagiellońskiej 56 pieniądze, teraz powierzą temu miejscu swoje historie.
Do dziś niewiele wiemy o życiu zbrodniarza, który odpowiada za śmierć niemal 20 tys. sądeczan. Kim był przystojny mężczyzna na zdjeciu? Mija 25 lat od jego śmierci - to dobra okazja, żeby przybliżyć nieznane fakty z sądeckiego życiorysu nazisty.
Choć jest patronem ulicy w Nowym Sączu, tak naprawdę nie wiemy o nim wiele. Kim był dr Julian Smolik?
Mówił do Nusyna Lustiga "Tata", bowiem Jego Ojciec poświęcił życie dla pomocy Żydom. Slynny sądecki "Pele", gwiazda Sandecji, wspomina dla nas Nusyna Lustiga i innych sądeckich Żydów.
Kto z nas nie znał Jakuba Mullera? Był symbolem życia żydowskiego w Nowym Sączu. Wszyscy kojarzymy Jego przejścia wojenne, ale równie smutne przeżycia spotkały Jego rodzinę w pod koniec lat 60.
Piękna Żanna, bajecznie bogaty Nusyn i przedsiebiorczy Sender. Lustigów znał cały Sącz, na zawsze wpisali się historię powojennego miasta.
Mija 50 lat od haniebnych wydarzeń z marca 1968 r. Nasz cykl "Marzec'68" rozpoczynamy od artykułu o prasie sądeckiej w obliczu antysemickiej nagonki.
Jest mnóstwo sądeckich wątków w sporcie żydowskim. Mało kto wie, że niemal nie doszło do Makabiady w Krynicy!
Po pięknej dziewczynie pozostało zdjęcie z jej roześmianą twarzą i wspomnienie Markusa Lustiga. "Kto wie, może tylko ja ją pamiętam?" - pyta sądeczanin....
Przed wojną Krynica była stlolicą sportów zimowych. W kurorcie odbyło się wiele ważnych wydarzeń! Żydowscy sportowcy godnie reprezentowali Polskę na arenie międzynarodowej.
Ach, co to była za cukiernia?! Do sklepu Sieradzkiego włamywali się nawet amatorzy czekolady! Dziś świadectwem pamięci są zachowane szyldy na fasadzie. Piękna inicjatywa!
Z kamienicy przy Kraszewskiego 15 nie zostało wiele... Do historii przechodzi kolejny budynek - świadek historii sądeckiego sztetlu. Gdyby mury mogły mówić opowiedziałyby nam wiele ciekawostek.
Równo 50 lat temu, 15 stycznia 1968 r., zmarł najbardziej znany bywalec domu pod adresem Rynek 23. Kiedy mały Poldek Infeld bywał w Nowym Sączu, nawet nie przypuszczał, że stanie się przyjacielem Einsteina i stworzy podstawy polskiej fizyki!
Profesor Zofia Ameisen należy do tych sądeczan, którzy na zawsze wpisali się w historię polskiej kultury. Szkoda, że w swoim rodzinnym mieście jest postacią niemal nieznaną, do dziś nie została upamiętniona. W 50. rocznicę jej śmierci przypominamy niezwykłą mieszkankę Nowego Sącza.
Ciężko sobie wyobrazić Nowy Sącz bez Jakuba Mullera. Na zawsze wpisał się w jego dzieje. To u Jego boku powstawał Sądecki Sztetl, a bez Jego wiedzy i opowieści przedwojenny Sanz na zawsze zaginąłby w otchłaniach przeszłości.
Sąsiedztwo chrześcijańsko-żydowskie nie zawsze musiało być łatwe, czego dowodzi historia tej kamienicy. Przy Piotra Skargi 8 ciągle czuć atmosferę przedwojennego sztetlu.
29 listopada 2017 r. odszedł od nas Charles Merrill, wspaniały człowiek, filantrop, pasjonat polskiej kultury i historii. Jesteśmy mu wdzięczni za wszystko, co zrobił dla nauczania o tolerancji w naszym mieście, Polsce i na świecie. Pozostawił nam swoje życie, piękne i spełnione, które jest najlepszą lekcją dla przyszłych pokoleń.
Od 160 lat nazwa Kaduk istnieje w Nowym Sączu. Przez wieki nikomu nie przyszło do głowy jej zmieniać. Dzieje miasta nierozerwalnie są związane z tą nazwą.
Ta kamienica ma niezwykle smutną historię. Niemal wszyscy mieszkańcy zginęli w czasie II wojny światowej: w Bełżcu, w czasie powstania warszawskiego i w innych obozach. Te historie odbiają się echem o ściany piekielskich kamienic, tak jak muzyka mieszkającego tutaj Salka Goldberga.
Jest niedziela 12 listopada 2017, na skrzyżowaniu pod zamkiem licznie przejeżdżają samochody, przechodzą ludzie. Tak było zawsze - tutaj krzyżowały się drogi i szlaki, kultury i religie. Jutro historia dzielnicy podzamkowej zamknie się na naszych oczach.
Próżno już szukać domu przy Matejki 33. Mało kto pamięta, że w jego murach mieszkał Adam Michalewski, patron mostu na ul. Lwowskiej.
Śmierć Profesora Harrego Reichera to dla nas wielka strata. Odszedł człowiek ciepły i serdeczny - dumny z tego, że Jego korzenie są stąd, z Nowego Sącza.
« poprzednia | 1 2 3 4 5 6 | następna » |